Być może to telewizja satelitarna, telewizja kablowa oraz telewizja internetowa są przyszłością branży, ale telewizja naziemna wciąż ma duże znaczenie i wielu odbiorców. Nadawcy nie rezygnują z tej metody transmisji sygnału. Mało tego, stale ją rozwijają, czego przykładem może być nowy standard naziemnej telewizji cyfrowej, znany jako DVB-T2. W Wielkiej Brytanii na sygnał tego typu zaczęto przechodzić już w marcu 2010 roku. DVB-T2 w Polsce ma zaś zostać włączony w czerwcu 2022 roku. Czym jednak tak właściwie jest sygnał DVB-T2 i jakie znaczenie ma dla przeciętnego widza?
DVB-T2, czyli standard naziemnej telewizji cyfrowej drugiej generacji
Sygnał telewizyjny można przesyłać na wiele sposobów. Telewizja satelitarna wykorzystuje do tego celu satelity. To dzięki nim możemy oglądać Polsat Cyfrowy oraz Canal+. System ten ma charakter globalny. W telewizji kablowej sygnał trafia do odbiorcy przewodami, a operatorzy zazwyczaj działają w sposób lokalny. Telewizja internetowa wymaga do oglądania tylko dostępu do internetu.
Zanim jednak te metody transmisji się pojawiły i upowszechniły, sygnał telewizyjny był przekazywany za pomocą nadajników naziemnych w formie analogowej. Były one rozmieszczone co kilkadziesiąt kilometrów, tworząc zwartą sieć. Dalej ona zresztą istnieje. Jeszcze na początku XX wieku ten rodzaj transmisji był powszechny, ale wówczas sygnał analogowy zaczął być zastępowany przez sygnał cyfrowy, czyli standard DVB-T. W Polsce naziemna telewizja cyfrowa w pełni zastąpiła telewizję analogową w 2013 roku. Nieco wcześniej stało się tak także w UK, choć cały proces wyłączania sygnału analogowego trwał od 2007 do 2012 roku. Na przykład w Walii doszło do tego w latach 2009-2010, a w Londynie przełączenie miało miejsce w 2012 roku.
Pierwsza generacja naziemnej telewizji cyfrowej przyniosła wiele zmian. Poprawiła się jakość sygnału, a przez to także obraz i dźwięk. Przede wszystkim jednak pojawiły się multipleksy, czyli pakiety kanałów, które można było transmitować na jednej częstotliwości. Dzięki temu do odbiorcy telewizji naziemnej mogło dotrzeć więcej kanałów. Z czasem standard DVB-T ulepszono, wprowadzając sygnał telewizyjny DVB-T2/HEVC. W Polsce ma on być właśnie wprowadzany.
Wprowadzenie standardu DVB-T2: konsekwencje dla telewidza
Każda tego rodzaju zmiana rodzi konsekwencje dla telewidza. Najczęściej wiąże się to z wymianą sprzętu. Czy tak jest też w przypadku sygnału w standardzie DVB-T2?
Przede wszystkim należy zauważyć, że dzięki nowemu standardowi programy TV naziemnej będzie można oglądać w wyższej rozdzielczości oraz w lepszej jakości. DVB-T2 oznacza także szerszą ofertę, jeśli chodzi o kanały telewizyjne. Na multipleksie w tym standardzie można bowiem zmieścić ich większą liczbę. Zyskają na tym w szczególności fani programów tematycznych.
Dostęp do większej liczby kanałów oznacza, że można zrezygnować z części usług TV. Zmusza to także operatorów satelitarnej telewizji cyfrowej oraz telewizji kablowej do rozwoju i uatrakcyjniania oferty programowej. Dla przeciętnego odbiorcy musi bowiem istnieć odpowiednia motywacja, aby skorzystać z danej usługi. Jeśli zaś telewizja satelitarna oferuje mu podobne rzeczy co telewizja naziemna, zmniejsza się potrzeba dostępu do niej poprzez zakup abonamentu czy zakup telewizji na kartę.
Co zatem oznacza standard DVB-T2 dla widza korzystającego z telewizji naziemnej? Przede wszystkim to:
- dostęp do treści HD – telewizji w wysokiej rozdzielczości Ultra HD/4K
- dźwięk wyższej jakości
- lepsza jakość nadawanego sygnału
- więcej programów TV
- większa elastyczność w wyborze usług TV
Warto też podkreślić, że z punktu widzenia nadawców sygnał telewizyjny DVB-T2 jest bardziej efektywny oraz bardziej ekonomiczny. Co więcej, przejście na ten standard pozwala zwolnić niektóre częstotliwości radiowe, umożliwiając rozwój sieci 5G.
Istotna jest tu jednak jeszcze kwestia technologiczna. Nowy standard oznacza niestety, że część odbiorców telewizji będzie zmuszona zakupić nowy sprzęt lub zmienić sposób odbioru sygnału, decydując się np. na telewizję satelitarną Canal + lub Cyfrowy Polsat. Pewnym pocieszeniem może być to, że niekoniecznie oznacza to zakup telewizora. Może bowiem wystarczyć odpowiedni kabel antenowy i dekoder DVB-T2 (antena, która już odbiera sygnał DVBT-T, powinna także bezproblemowo radzić sobie z sygnałem DVB-T2). Nie są to drogie urządzania, a dzięki posiadaniu pamięci flash tuner DVB-T2 można wykorzystać także do nagrywania programów.
Co istotne, konieczność dostosowania sprzętu do wymogów nowego standardu dotyczy – zdaniem ekspertów – tylko stosunkowo niewielkiej liczby gospodarstw domowych w Polsce. Dla osób mieszkających w UK problem ten nie powinien już być istotny. Tu sygnał DVB-T2 został wprowadzony wcześniej. Trzeba też podkreślić, że nowe odbiorniki telewizyjne są w pełni zgodne z nowym standardem, jako że są one wyposażone w moduł DVB-T2. Jeśli ktoś zakupił telewizor w ostatnich latach, nie powinien zbyt mocno odczuć zmiany. Zgodność z DVB-T2 można sprawdzić, zaglądając do instrukcji i danych dotyczących specyfikacji technicznej urządzenia. Informacje te powinny być także dostępne w internecie na stronach producenta danego modelu.